Dzisiaj udało nam się skorzystać z pięknej zimowej pogody i poszliśmy z Michasiem na narty. Spędziliśmy kilkanaście minut na śniegu, Michał zaliczył dwa upadki a ja zrobiłam parę zdjęć. Jeśli jutro nie wystraszy nas zapowiadany mróz, to mamy w planach to samo i jeszcze sanki.
Today we managed to make use of the lovely winter weather and we went skiing with Michael. We spent a few minutes on the snow. Michael fell down twice and I took a couple of photos. If we are not scared of the expected frost tomorrow, we plan to repeat skiing and add some sledging, too.
Asiu i ja przyszłam z rewizytą:)
OdpowiedzUsuńlecę zaraz pooglądać Twojego bloga:)
Michał słodki:)
buziaki