Nadszedł czas na choinkę. Krzysztof w tym roku wziął obowiązek zakupu drzewka na swoje barki. I tak oto w naszym salonie zagościł duży, zielony i lekko łysawy świerk. Ustawiliśmy go w takim miejscu, że nie widać ubytków.Po południu wyjęłam ze strychu pudło pełne bombek i Michał razem tatą i Jenny, która przyjechała do nas na Święta udekorowali naszą choinkę. Teraz już tylko czekać na prezenty.
I really appreciate your professional approach. These are pieces of very useful information that will be of great use for me in future.
OdpowiedzUsuń