Jakiś czas temu wybraliśmy się na małe "shopping spree". Kupiliśmy przybory potrzebne Michałowi do przedszkola, zapas czerwonych długopisów do poprawy prac pisemnych moich uczniów i dwie ryzy kartek A4 (wakacje były bardzo obfite w nowe prace plastyczne).
Wyprawka przedszkolaka w naszym miejscowym przedszkolu jest ściśle określona ale można samemu wybrać firmę wszystkich przyborów. W zeszłym roku kupiłam Michałowi kredki, które okazały się strzałem w dziesiątkę. Są drewniane, o ergonomicznym, trójkątnym kształcie a piękne, intensywne kolory sprawiają, że jeszcze bardziej polubił rysowanie. W tym roku kupiliśmy te same:-)
Pastele zeszłoroczne, mniej używane, od poniedziałku wrócą do przedszkolnej szafki.
Wczoraj, przy okazji zakupów spożywczych w Lidlu i Biedronce natknęłam się na ciekawe książki.
Pierwsza, to zestaw dwóch zeszytów do ćwiczeń: kaligrafia oraz zadania matematyczne. Obie przeznaczone są dla 7-latka, ale Michał nie ma nic przeciwko trudnym zadaniom. Część matematyczna to jego ulubiona, wczoraj wieczorem zrobił z moją pomocą 4 strony zadań i dobrze sobie radził a przy każdym powtarzał: "To mi się coraz bardziej podoba". Cieszę się, że moje dziecko lubi matematykę.
Poza tym, kupiliśmy jeszcze w Lidlu 365 rzeczy do zrobienia i Ilustrowany słownik matematyki.
Do słownika jeszcze nie zajrzeliśmy ale książka z pomysłowymi zabawami plastycznymi nas zachwyciła i zainspirowała.
Michał od razu usiadł przy swoim stoliczku i wymyślił swoje wersje rodziny Paluszków.
Powstał tez obrazek nurka:
Oprócz książek do domu wróciliśmy także z nowymi dziurkaczami do kolekcji:-)
Wspominając mijające wakacje, dużo rysowaliśmy, wycinaliśmy i czytaliśmy bajki na dobranoc i dzień dobry. Na naszym nocnym stoliku czeka w kolejce stos książek z biblioteki, m.in. Przygody Mikołajka, Kacperiada i Nie ma Nudnych Dni. Teraz zaczytujemy się opowiadaniami o Nudzimisiach. Poruszane są w nich w ciekawy sposób typowe problemy przedszkolaków. Myślę, że tytuły opowiadań mówią same za siebie: TadekNiejadek, Nocny marek, Samolub, i inne.
Na naszą półeczkę z grami planszowymi trafiły 3 nowe i czekają na jesienne wieczory.
Szybko minęły te wakacje. My nie podróżowaliśmy daleko, ale dziękujemy kolegom Michała - Wiktorowi i Pawełkowi, którzy pamiętali o nas i przysłali piękne kartki z nad morza.
Mam nadzieję, że Wy też mieliście udane wakacje. Pozdrawiam już prawie jesiennie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz