Wczoraj zajrzałam do moich zbiorów czasopism robótkowych i wybrałam parę ciekawych projektów, które jeśli starczy mi sił i motywacji, a wieczory nie okażą się za krótkie, planuję zrealizować. Gdyby jeszcze ten śnieg zniknął z ogrodu, to byłoby łatwiej:-).
Yesterday I flicked through my handcrafts magazines and I chose a few interesting projects which, provided I have enough strength and motivation, and the evenings are not too short, I am planning to run. If only the snow disappeared from the garden, it would be much easier.
czwartek, 24 lutego 2011
poniedziałek, 21 lutego 2011
pracowicie (working hard)
Dlaczego czas tak szybko mija? Zima zawsze kojarzyła mi się z długimi wieczorami, spędzanymi przy herbatce, na czytaniu dobrej książki lub haftowaniu krzyżykami. A ja od jakiegoś czasu nie potrafię się zorganizować, tak żeby wieczorem nie kończyć dnia z kartkówką w ręku, czyli codziennym zadaniem domowym nauczyciela. Mój koszyk z robótkami cierpliwie czeka na lepsze dni, a do Wielkanocy jeszcze tak daleko. Poduszka, którą zaczęłam dziergać już dawno temu, patrzy na mnie codziennie i kusi. A ja po prostu mam tyle pracy, że nie mogę się za nią zabrać. Podziwiam i trochę zazdroszczę tym z was, u których codziennie pojawia się nowy post, a w nim kolejny efekt wieczornego tworzenia. Mimo wszystko pokazuję, jak wygląda przód mojej poduszki bo ten udało mi się już zakończyć.
Why is the time running so fast? I always used to associate winter with long evenings spent with a cup of tea, reading a good book or doing some crossstitching. And for some time I have been trying to organise my free time and it does not work. Ican`t help ending my day with my students` papers, which is teacher`s everyday homework. I know that, but my craftswork basket need to wait patiently for some better days. And Easter is not a soon perspective yet. The cushion I have started some time ago is looking at me and tempting. But I can`t find the time, really. I admire and envy those of you, who publish a new blog entry every day, in which I can see a new piece of work done in the evenings. Inspite of that I can show you what the front of my cushion looks like.
Why is the time running so fast? I always used to associate winter with long evenings spent with a cup of tea, reading a good book or doing some crossstitching. And for some time I have been trying to organise my free time and it does not work. Ican`t help ending my day with my students` papers, which is teacher`s everyday homework. I know that, but my craftswork basket need to wait patiently for some better days. And Easter is not a soon perspective yet. The cushion I have started some time ago is looking at me and tempting. But I can`t find the time, really. I admire and envy those of you, who publish a new blog entry every day, in which I can see a new piece of work done in the evenings. Inspite of that I can show you what the front of my cushion looks like.
Subskrybuj:
Posty (Atom)